piątek, 13 lipca 2018

Szczęśliwa 13-stka!

Dziś piątek. Mało tego! Jest to PIĄTEK TRZYNASTEGO! Czy zastanawialiście się kiedykolwiek dlaczego 13-stka jest pechową liczbą i w ogóle dlaczego akurat ona? Różne stoją za tym teorie, ale ja postaram się dzisiaj odczarować trochę ten jej pech (o teoriach opowiem innym razem, przecież tyyyle piątków 13-stego przed nami).

Bo wiecie.. jeśli chcemy, to nie musimy wierzyć w każde słowo, które na temat magicznej liczby 13 donoszą nam media, bo ona wcale nie musi być dla nas pechowa. Ja osobiście o pechowości tej liczby dowiedziałam się będąc w podstawówce, na matematyce. Na jednej lekcji rozwiązywaliśmy krzyżówkę, która znajdowała się w ćwiczeniach i jednym z haseł było "pechowa liczba". Miałam wówczas wrażenie, że tylko ja jedna z całej klasy nie wiedziałam, że chodzi o trzynaście. Do tamtej pory uważałam ją za mój 'szczęśliwy numerek' (nie wiem, czy przypadkiem, nie była też moim numerem w dzienniku wtedy...).
Inna historia. Byłam ostatnio u lekarza. Pani Doktor dawniej przyjmowała pacjentów po kolei, jak kto przyszedł, a niedawno wprowadziła numerki. Kiedy ktoś podszedł do rejestracji, to nie wystarczyło, że Pani wyciągnęła kartę, ale dołączyła do niej numerek, który też dostawali pacjenci. Nie, nie dostałam 13-stki, miałam 18, ale jedna Pani, która dostała 15, chciała wiedzieć, po kim wchodzi do gabinetu. Pytała o 14, nikt się nie odezwał, pytała o 13 i również była cisza. Zgłosiła się Pani z 12-stką. Ktoś stwierdził, że tamte osoby zrezygnowały skoro ich nie ma, a ktoś inny rzucił, że 13-stki może w ogóle nie było, bo jest pechowa. A Pani siedząca obok mnie zapytała, dlaczego niektórzy uważają, że ta liczba jest pechowa. Ona urodziła się 13. dnia miesiąca i wcale tak nie uważa.
I jeszcze jedna historia. Bo w piątek 13. marzenia też mogą się spełniać! Cztery lata temu w jeden taki "pechowy" piątek miałam okazję uczestniczyć w koncercie Marii Sadowskiej. Od razu przyznam, że na tamten czas był to wymarzony koncert. Pomimo kilku drobnych sytuacji, które wskazywały, że mamy 13. dzień miesiąca i w dodatku piątek, to sama atmosfera podczas koncertu była cudowna. Dwa tygodnie później Maria miała urodziny, więc cieszę się, że osoby, które zostały po koncercie, zechciały ze mną zaśpiewać dla Niej "Sto lat". Reakcja Marii była bezcenna i z pewnością odczarowaliśmy wtedy trochę tego pecha. "Pechowych" sytuacji nie będę wypisywać. Kiedyś może temu koncertowi poświęcę odrębną notkę.

A Ty nadal uważasz, że tego dnia musi Ci się przytrafić pech? Jeśli masz takie myśli, to jest to bardziej niż pewne, że Cię ten pech dosięgnie. Staraj się myśleć pozytywnie, staraj się wyprzeć ze swojej podświadomości negatywne myśli, a zobaczysz, że świat stanie przed Tobą otworem, a w Twoim życiu będą się działy dobre rzeczy (polecam książkę "Potęga podświadomości" J. Murphy, ona wam pomoże to zrozumieć, a kiedyś poświęcę jej osobną notkę). 

Jeśli ktoś jednak nadal po przeczytaniu tej notki jest przesądny, to strzeżcie się kolejnych piątków 13-stego, bo najbliższy już 13 września 2019 roku! 😉

źr. Wikipedia

Na koniec jeszcze dwa przydatne pojęcia:
  • triskaidekafobia - lęk przed liczbą trzynaście;
  • paraskewidekatriafobia - lęk przed piątkiem trzynastego.
... i mała ciekawostka:
#CzyWieszŻe... Poza Polską piątek trzynastego jest pechowy także tylko w Estonii, Niemczech, Finlandii, Austrii, Irlandii, Szwecji, Danii, Słowacji, Norwegii, Czechach, Słowenii, Bułgarii, Islandii, Belgii i na Filipinach. We Włoszech pechowym piątkiem jest siedemnasty, a w Grecji, Rumunii i Hiszpanii pechowy jest nie piątek, a wtorek trzynastego (przesądni niech pamiętają planując wycieczki do tamtych krajów). 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz