Cześć, witajcie!
Z tej strony Niebanalna. Od dłuższego czasu szukałam swojego miejsca w sieci i chyba wreszcie poczułam, że to może być TO - ten blog! I na pierwszy rzut pójdzie 50 faktów o mnie, a to po to abyście mnie choć trochę poznali i sami doszli do wniosku, czy warto ze mną zostać na dłużej, albo przynajmniej czy będzie sens tu wrócić za jakiś czas.
Nie przedłużam, zaczynam..
- Na blogu będę ukrywać swoją tożsamość. Cóż. Może kiedyś mi się to znudzi i się ujawnię, ale na razie na pewno nie poznacie mojego imienia.
- Jestem dziewczyną, ale jeśli przeczytaliście wstęp, to już na pewno zdążyliście się zorientować.
- Jestem po 20-stce, a w zasadzie to bliżej mi do 30-stki.
- Nigdy nie farbowałam włosów.
- Rzadko się maluję.
- Kocham góry - Bieszczady szczególnie (pewnie nie raz o tym wspomnę na blogu).
- Nigdy nie byłam nad morzem.
- Kocham Kraków. Dla mnie to najpiękniejsze miasto w Polsce.
- Nigdy nie byłam w Warszawie (i w wielu innych miastach też, ale to Warszawa jest moim największym marzeniem).
- Od zagranicznych wycieczek wolę zwiedzać Polskę, ale...
- ... marzą mi się Czechy!
- chciałabym się nauczyć języka czeskiego i kaszubskiego.
- Znam podstawy języka migowego, ale chciałabym się nauczyć migać biegle.
- Uwielbiam spędzać czas na koncertach!
- Wspieram legalne kupowanie muzyki, ale w ten tradycyjny sposób na CD.
- Muzyka jakiej słucham to w zasadzie wszystko, co wpadnie mi w ucho, ale głównie pop.
- I słucham głównie Artystów z polskiej sceny.
- Chciałabym się nauczyć grać na gitarze i/lub ukulele (to takie moje niespełnione marzenie od czasów gimnazjum, zawsze mnie te instrumenty fascynowały).
- Uwielbiam rękodzieło - zarówno wtedy, kiedy zrobię coś sama jak to robione przez innych.
- Lubię śpiewać, ale czy umiem, to już nie mnie oceniać.
- Może to zabrzmi dziwnie, ale... umiem ruszać uszami.
- Moje ulubione owoce to truskawki, maliny i banany.
- Ulubione warzywo? Marchewka i rzodkiewka.
- Moje ulubione smaki to waniliowy, śmietankowy i mleczny.
- Nie lubię smaku orzechowego.
- Nie lubię lodów czekoladowych.
- Nie lubię rodzynek w serniku.
- Nie należę do gadatliwych osób.
- Jestem okularnicą. Okulary noszę odkąd pamiętam.
- Wolę zimę od lata.
- Źle znoszę upały (o wiele bardziej wolę zmarznąć zimą).
- Nie piję kawy. W ogóle!
- Uwielbiam herbatę.
- Lubię również gorącą czekoladę.
- A ostatnio nawet polubiłam cappuccino (waniliowe).
- Kiedy kupuję ubrania, nie zwracam uwagi na metki. Dla mnie ważne, żeby coś było wygodne, a nie z górnej półki. Ale dla jednej marki robię wyjątek (na pewno kiedyś ją na blogu poznacie).
- W podstawówce rozcięłam sobie brodę, kiedy byliśmy z klasą na sankach. Nie pamiętam jak do tego doszło, ale pamiętam sam fakt, że przejechałam brodą po zmarzniętym śniegu. Do dziś mam bliznę. Niewidoczną, ale pod palcami ją czuję.
- Jestem gadżeciarą.
- Nie lubię owadów. Śmiało mogę stwierdzić, że są moją fobią.
- Pająki też!
- Pewnie teraz uznacie, że jestem jakaś dziwna, ale lubię matematykę. Królowa nauk była jednym z moich ulubionych przedmiotów w szkole.
- A z fizyki na końcowym świadectwie w klasie maturalnej miałam 5! Tak więc nie taki diabeł straszny jak go malują.
- Tak, jestem umysłem ścisłym.
- Raz w życiu miałam pasek na świadectwie (chyba w 4. klasie).
- Lubię łamigłówki.
- Lubuję się w fotografii mobilnej.
- Lubię poznawać nowych ludzi.
- Lubię kreatywnych ludzi...
- ... bo sama jestem kreatywna.
- Myślę pozytywnie. Staram się eliminować negatywne myśli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz